Inowroclaw, Ii Oddzial Wewnetrzny I Endokrynologiczny

9 odpowiedzi do “Inowroclaw, Ii Oddzial Wewnetrzny I Endokrynologiczny”

1. Powiem krótko tego nie można nazwac szpitalem brudne sciany jak tam mogą leżeć starsze schorowane osoby i matki z dziećmi w takim brudzie pierenkniarki wredne zero szacunku i obiady dla ludzi starszych lepiej by sie wzięły za robotę nie za siedzenie i picie kawy bo brud je zarośnięte ….

2. Nie ma oceny dla tego oddziału, chyba ,że poniżej zera. Uważajcie na ten oddział i szpital w Inowrocławiu, zarażają bakteriami, których nie potrafią leczyć. Mają gdzieś cierpienie chorych i bezsilność ich rodzin. Zero reakcji lekarzy na prośby o skuteczne , sprawdzone leczenie, aż jest za późno i wtedy mówią niedoczekał pacjent. Znieczulica, brud i brak odpowiedzialności za cokolwiek. Cały personel kryje jeden drugiego. Nie radzą sobie z wywołanymi przez nich zakażeniami bakteriami i ukrywają fakt , że połowa pacjentów boryka się z tym samym problemem, bo musieliby zarządzić kwaranntanne lub stworzyć chorym odpowiednie warunki. Nikt nie przestrzega rygoru izolatki, stwarzają śmieszne pozory na czas śmiesznej zresztą kontroli.Szkoda ,że większość ludzi nie ma siły walczyć z nimi, bo prokurator nie mógłby się wyrobić.

3. Szpital w Inowroclawiu to siedlisko bakterii uwazajcie bo zakazaja a nie potrafia leczyc. To sa bardzo grozne bakterie. Wszystko jest tuszowane choc zarazonych czasem jest pol oddzialu. Ptzez panujacy brud przenosza na innych pacjentow.

4. Jestem w szoku po wizytach u pacjenta na oddziale neurologii udarowej w Szczecinie przy ul.Arkońskiej.Wójek jest po udarze i wylewie nie mówi i nie chodzi jest rehabilitowany jednak obsługa pań pielęgniarek i panów doktorów jest szokująca.Strach nawet buzie otworzyć .Doktorzy są osobami jak bufony zero uśmiechu czy ludzkiej odpowiedzi na pytanie o pacjenta.Lekarz dyżurny albo rozmawia z lubą przez telefon albo ogląda wiadomości w telewizij.Prosząc o informacje na temat rokowań choroby nikt nic nie jest w stanie powiedzieć a pani doktor prowadząca jest po protu niedostępna.Panie pielęgniarki są naburmuszone jakby pracowały za karę ,kroplówki nie są zmieniane na czas ,opatrunki również,jestem w szoku totalnym .Nie rozumiem dlaczego ci ludzie zmuszają się do pracy jeżeli traktują tak poważnie chorych ludzi, gorzej niż ja swoje zwierzęta
   domowe.Naprawdę nie rozumie takiego zachowania i postępowania.Myślę że brak jest kontroli zwierzchników.Apeluję do przełożonych tego oddziału.Ludzie zróbcie coś z tym CHAMSTWEM.

5. Szpital w Inowrocławiu to jedna wielka masakra, a w szczególności oddział wewnętrzny, nazywany zresztą umieralnią. Ludzie tam przebywający to w szczególności osoby starsze, tam nie ma leczenia jest podtrzymywanie , a w momencie kiedy nic nie chcą robić mówią do rodziny, przecież wiecie ile lat ma wasz bliski. Kim oni są , żeby wyznaczać limit życia i śmierci ludzi, którzy są czyjąś rodziną, są komuś bliscy. Lekarz, który zamiast nie szkodzić do końca tylko pomóc, wyraża się” przecież widzicie, że się kończy”. Chce się umrzeć razem z tym bliskim , który cierpi.

6. Byłam na izbie przyjęć w Inowrocławiu, lekarka Moczkodan, dyżurująca na SOR bardzo nieuprzejma, pozbawiona empatii, zamiast być na izbie czas spędzała u swojego przyjaciela lekarza na innym oddziale. Pacjenci czuli się jak intruzi. Dyrektor Szpitala powinien przyjrzeć się pracy swoich podwładnych, inowrocławianie nie zasługują na takich marnych lekarzy. Panie dyrektorze – wstyd! Kto przyznaje te certyfikaty? Ratownicy i pilęgniarki na izbie bardzo uprzejmi, cierpliwi, wyrozumiali, ale pracy za lekarzy niestety nie wykonają, chociaż nadrabiają jak mogą.

7. Dziś dziś o 14:00 karetką zawieźli mnie do szpitala na sygnale przez cały dzień miałem rentgen kręgosłupa i tomograf kręgosłupa najpierw najpierw. Lekarz stwierdził, że nie powinienem chodzić, później jakaś doktor Pani doktor stwierdziła, że mogę przestać chodzić lub nie sikać po wszystkim przyszła wieczorna zmiana i puścili mnie do domu.

8. Mam nadzieję, że za jedną jednorazową pieluchę założoną w dniu przyjazdu chorego i noszoną przez cały tydzień- szpitalowi NFZ zapłaci 2,25 zł.

9. Wewnętrzny II w Inowrocławiu tragedia