Jelenia Góra, Oddzial Kardiologiczny

Poznaj bliżej Jelenia Góra, Oddzial Kardiologiczny:





Opinie o Jelenia Góra, Oddzial Kardiologiczny to strona rzetelnych opinii oraz informacje o placówkach ochrony zdrowia.
Zachęcamy Ciebie do zostawienia swojej opinii o tym miejscu w komentarzach na dole tej strony.
Swoją rzetelną i prawdziwą opinią pomożesz rozwijać się tej placówce medycznej, przychodni medycznej, szpitalowi wyeliminować błędy ale także możesz pomóc i utwierdzić praujący tam personel, że twoja wizyta była poprawna. Pamiętaj, wszyscy doceniają miłe słowa oraz konstruktywną krytykę. Obie wypowiedzi wspierają rozwój Polskiej Służby Zdrowia.

Ocena Jelenia Góra, Oddzial Kardiologiczny





Jeśli zwykłe informacje o szpitalu/ przychodni Jelenia Góra, Oddzial Kardiologiczny nie wystarczają Ci, a sponsorowane artykuły na innych stronach nie przemawiają do Ciebie to sprawdź prawdziwe opinie i przeczytaj historie o Jelenia Góra, Oddzial Kardiologiczny z pierwszej ręki

Najnowsze historie o Jelenia Góra, Oddzial Kardiologiczny
Uwagi dotyczące opieki lekarskiej na Oddziale Kardiologii Szpitala Wojewódzkiego w Jeleniej Górze, w czasie hospitalizacji pacjenta na przełomie kwietnia i maja 2011 r.

1. Pacjent po kardiowersji z zalece… [przeczytaj całą opinię]

o Jelenia Góra, Oddzial Kardiologiczny

super opieka , pielęgniarska, lekarska, oddział przyjazny pacjentom i rodzinie

o Jelenia Góra, Oddzial Kardiologiczny

Zachęcamy do pisania swoich historii o przychodni/ szpitalu.
Napisz swoja opinię i daj możliwość przeczytania jej innym by mogli poznać prawdę

Przeczytaj wszystkie opinie naszych użytkowników


Dane szpitala / przychodni





Zapoznaj się z podstawowymi danymi adresowymi Jelenia Góra, Oddzial Kardiologiczny. Znajdź łatwo na mapie ale również zachęcamy do telefonicznego kontaktu na nr telefonu do Jelenia Góra, Oddzial Kardiologiczny by umówić się na wizytę lub przyjęcie





Oddzial Kardiologiczny

Ulica: Oginskiego 6, Jelenia Góra

Tel: +48 75 753 73 64

Oddzial Kardiologiczny jest czescia:

Wojewódzkie Centrum Szpitalne Kotliny Jeleniogórskiej

Ulica: Oginskiego 6
58-506 Jelenia Góra, Dolnoslaskie





Napisz swoją opinię/ podziel się wrażeniam z wizyty.
Przejdź na dół strony i napisz.

Wszystkie opinie na forum są wyrażane przez naszych czytelników i stanowią ich subiektywne zdanie oparte na odczuciach z pobytu i leczenia w Jelenia Góra, Oddzial Kardiologiczny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

2 odpowiedzi do “Jelenia Góra, Oddzial Kardiologiczny”

  1. Uwagi dotyczące opieki lekarskiej na Oddziale Kardiologii Szpitala Wojewódzkiego w Jeleniej Górze, w czasie hospitalizacji pacjenta na przełomie kwietnia i maja 2011 r.

    1. Pacjent po kardiowersji z zaleceniem unikania pól magnetycznych i elektrycznych został przeniesiony do sali nr 2 i położony pod szafą krosowniczą. Sytuacja ta budziła zdumienie odwiedzających chorego informatyków i elektroników, tym bardziej że obok jest pomieszczenie gospodarcze, gdzie można by urządzenia te zainstalować.
    2. Po kilku dniach chory zostaje przeniesiony do sali nr 1, gdzie zastaje uszkodzone, niemożliwe do zamknięcia okno i z tego powodu otwarte na ok. 7 cm. Na dworze temperatura -5 st.C, w sali temperatura +9 st.C, mimo osłonięcia go różnymi częściami garderoby. Nieprzespane noce do czasu zakończenia weekendu i interwencji w administracji szpitala. Do tego czasu „nie było mocnych”.
    3. Na 13 dni pobytu /12 dni na oddziale, 1 dzień na izbie przyjęć/, było zaledwie 3 poranne wizyty lekarskie /?/. Brak informacji, dlaczego taki długi pobyt; do czego ta sytuacja zmierza; a może chodziło o wyciągnięcie jak najwięcej pieniędzy z NFZ-u?
    4. Pacjenta gotowego do koronarografii, wiezionego już na zabieg,odstawiono nagle z powrotem na salę. Niepotrzebny stres, zdenerwowanie i przygotowania od rana. Ponadto podawano Warfin przed koronarografią zamiast Clexane, co spowodowało „paraliż organizacyjny” przed zabiegiem.
    5. W trakcie trzeciej, tj. ostatniej porannej wizyty lekarskiej zakomunikowano, że konieczne jest wszczepienie trójelektrodowego rozrusznika serca, czego nie robi się w szpitalu jeleniogórskim. Takiej diagnozy nie wpisano jednak w kartę informacyjną. Rodzi to podejrzenie, że zastosowano wybieg, by pozbyć się pacjenta. W Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu dziwiono się takiej diagnozie /pacjent przekazał ją ustnie/ i wszczepiono stymulator dwuelektrodowy.
    6. Lekarz prowadzący, przechodząc przez korytarz komunikuje pacjentowi, by ten „nie dał sobie już robić INR-u, bo nie ma już takiej potrzeby; tym bardziej że krzepliwość krwi wróciła już do właściwego stanu.” INR robiono jednak do końca pobytu pacjenta w szpitalu, bo zdumione pielęgniarki stwierdzały, „ iż pacjent nie będzie sterował ich poczynaniami. Jeżeli lekarz uznał badanie INR i pobieranie krwi za bezcelowe, winien wydać im stosowną dyspozycję, wszak jest tu określony system postępowania w takich sytuacjach…Pacjent nie będzie nam dyktował, co należy robić.”
    7. Zapowiadano, że na drugi dzień po koronarografii będzie badanie USG. Badania tego
    nie przeprowadzono, choć podobno wykonanie usg nie jest czynnością konieczną.
    8. Wręczono pacjentowi wypis ze szpitala bez skierowania na zabieg wszczepienia stymulatora, bez recepty z zaleconymi lekami i bez instrukcji wykonania zastrzyków w brzuch. Dopiero interwencja pacjenta spowodowała zakłopotanie i „opamiętanie”.
    Nie poinformowano ani jednym słowem, co dalej należy robić po wyjściu ze szpitala, jakie działania podjąć, do kogo się zwrócić, itp.

    Znajomi i lekarze, z którymi rozmawiałem po wyjściu ze Szpitala Wojewódzkiego w Jeleniej Górze pytali ze zdziwieniem, dlaczego nie interweniowałem u jakichkolwiek władz; dlaczego bezwolnie uległem patologicznym sytuacjom?
    Odpowiedź: Przy ogólnym utyskiwaniu na zapaść Państwa w dziedzinie ochrony zdrowia, myślałem, że tak musi być. Dopiero gdy trafiłem do „zwykłego” Szpitala Powiatowego w Krotoszynie /gdzie wykonano wszczepienie rozrusznika/ i zobaczyłem stosunek do pacjenta, system informacji i funkcjonowanie placówki „jak w zegarku”, zrozumiałem, jak bardzo kardiologia jeleniogórska jest chora… Zrozumiałem też, że za te same pieniądze z NFZ-u może być „inny świat”.