Poznaj bliżej Brzozów, Oddzial Medycyny Paliatywnej:
- Jaki jest adres Brzozów, Oddzial Medycyny Paliatywnej?
- Jaki jest nr telefonu do Brzozów, Oddzial Medycyny Paliatywnej?
- Dodatkowe informacje o Brzozów, Oddzial Medycyny Paliatywnej
- Ranking i ogólna ocena Brzozów, Oddzial Medycyny Paliatywnej
- Prawdziwe historie i komentarze pacjentów
Zachęcamy Ciebie do zostawienia swojej opinii o tym miejscu w komentarzach na dole tej strony.
Swoją rzetelną i prawdziwą opinią pomożesz rozwijać się tej placówce medycznej, przychodni medycznej, szpitalowi wyeliminować błędy ale także możesz pomóc i utwierdzić praujący tam personel, że twoja wizyta była poprawna. Pamiętaj, wszyscy doceniają miłe słowa oraz konstruktywną krytykę. Obie wypowiedzi wspierają rozwój Polskiej Służby Zdrowia.
Ocena Brzozów, Oddzial Medycyny Paliatywnej
Dane szpitala / przychodni
Oddzial Medycyny Paliatywnej
Ulica: Ks. J. Bielawskiego 18, Brzozów
Tel: (013)430 97 03
Oddzial Medycyny Paliatywnej jest czescia:
Szpital Specjalistyczny w Brzozowie Podkarpacki Osrodek Onkologiczny Im. Ks. B. Markiewicza
Ulica: Ks. J. Bielawskiego 18
36-200 Brzozów, podkarpackie
36-200 Brzozów, podkarpackie
Przejdź na dół strony i napisz. Wszystkie opinie na forum są wyrażane przez naszych czytelników i stanowią ich subiektywne zdanie oparte na odczuciach z pobytu i leczenia w Brzozów, Oddzial Medycyny Paliatywnej
Ku przestrodze innych. Nasza mama spędziła na tym oddziale tydzień. Łudziliśmy się, że wyspecjalizowana kadra ulży w cierpieniu, okaże wsparcie i życzliwość na jakie człowiek w ostatnich chwilach swojego życia zwyczajnie zasługuje. Tymczasem mama umierała w męczarniach, pielęgniarka nie reagowała na to ze mama wyła wręcz z bólu, kiedy poszliśmy błagać o pomoc, czerwona ze złości odburknęła, że tak się umiera na raka, lekarza natomiast gdzieś wyszedł i nie było z nim kontaktu. Żeby tego było mało umierającą (siniały już kończyny co świadczyło o tym, że to ostatnie chwile), przestraszoną, płaczącą z bólu mamę kazano nam zostawić samą bo dobiegła godzina zamknięcia oddziału. Mama zmarła w nocy, identyfikując zwłoki, identyfikowaliśmy zwłoki mamy, która miała zapłakane, otwarte oczy i grymas bólu na twarzy. To nie oddział paliatywny, tylko umieralnia, której większość pracowników minęła się z powołaniem – od lekarza po większość pielęgniarek. Większym zrozumieniem i empatią wykazywały się salowe i pan pracujący w prosektorium.