Brzeziny, Szpital Powiatowy w Brzezinach

Poznaj bliżej Brzeziny, Szpital Powiatowy w Brzezinach:





Opinie o Brzeziny, Szpital Powiatowy w Brzezinach to strona rzetelnych opinii oraz informacje o placówkach ochrony zdrowia.
Zachęcamy Ciebie do zostawienia swojej opinii o tym miejscu w komentarzach na dole tej strony.
Swoją rzetelną i prawdziwą opinią pomożesz rozwijać się tej placówce medycznej, przychodni medycznej, szpitalowi wyeliminować błędy ale także możesz pomóc i utwierdzić praujący tam personel, że twoja wizyta była poprawna. Pamiętaj, wszyscy doceniają miłe słowa oraz konstruktywną krytykę. Obie wypowiedzi wspierają rozwój Polskiej Służby Zdrowia.

Ocena Brzeziny, Szpital Powiatowy w Brzezinach





Jeśli zwykłe informacje o szpitalu/ przychodni Brzeziny, Szpital Powiatowy w Brzezinach nie wystarczają Ci, a sponsorowane artykuły na innych stronach nie przemawiają do Ciebie to sprawdź prawdziwe opinie i przeczytaj historie o Brzeziny, Szpital Powiatowy w Brzezinach z pierwszej ręki

Najnowsze historie o Brzeziny, Szpital Powiatowy w Brzezinach
Ja jestem z pobytu szpitala w Brzezinach zadowolona pielęgniarki pan piegielegniarz i lekarze to anioły oraz salowe są cudowni ludzie uśmiech mieć a jedzenie dobrze chce podziwkawac lekarzem oraz pani nelrog MD dla pana Roberta pi… [przeczytaj całą opinię]

o Brzeziny, Szpital Powiatowy w Brzezinach

Witam,
Lekarze to profesjonaliści, bardzo dobrze złożyli nogę mojemu narzeczonemu. Jednak proszę uważać na pielęgniarki, szczególnie Renatę, za bardzo opiekuje się męską częścią pacjentów. Moim zadaniem Pani szuka sobie faceta. Żał… [przeczytaj całą opinię]

o Brzeziny, Szpital Powiatowy w Brzezinach

BRAT MIAŁ OPERACJĘ PRZESZŁO DWUGODZINNA W INNYM SZPITALU, z Brzezin został odesłany bez żadnej obserwacji z diagnozą podrażnienia wątroby i miał stosować dietę.
Lekarze nie poznali się lub nie chcieli się poznać, a to był wyrostek.
Wy… [przeczytaj całą opinię]

o Brzeziny, Szpital Powiatowy w Brzezinach

W piątek z bliską mi osobą niestety trafiliśmy na izbę przyjęć szpitala w Brzezinach. Młody człowiek (wieloletni honorowy dawca krwi) jednak nie otrzymał pomocy, mówią, że nie jest jedynym pacjentem, a lekarz zajęty. Po kilku godzinnym … [przeczytaj całą opinię]

o Brzeziny, Szpital Powiatowy w Brzezinach

Podczas pobytu na oddziale wewnętrznym, byłem świadkiem jak dwie salowe napadły na rodzinę 87 letniego pacjenta, dlatego że nie miał zmienionego pampersa. Dwie zdrowe, silne baby krzyczały na staruszkę i jej synową używając przy tym prz… [przeczytaj całą opinię]

o Brzeziny, Szpital Powiatowy w Brzezinach

Zachęcamy do pisania swoich historii o przychodni/ szpitalu.
Napisz swoja opinię i daj możliwość przeczytania jej innym by mogli poznać prawdę

Przeczytaj wszystkie opinie naszych użytkowników


Dane szpitala / przychodni





Zapoznaj się z podstawowymi danymi adresowymi Brzeziny, Szpital Powiatowy w Brzezinach. Znajdź łatwo na mapie ale również zachęcamy do telefonicznego kontaktu na nr telefonu do Brzeziny, Szpital Powiatowy w Brzezinach by umówić się na wizytę lub przyjęcie





Szpital Powiatowy w Brzezinach

Ulica: M.c. Sklodowskiej 6
95-060 Brzeziny, Lódzkie





Napisz swoją opinię/ podziel się wrażeniam z wizyty.
Przejdź na dół strony i napisz.

Wszystkie opinie na forum są wyrażane przez naszych czytelników i stanowią ich subiektywne zdanie oparte na odczuciach z pobytu i leczenia w Brzeziny, Szpital Powiatowy w Brzezinach

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

13 odpowiedzi do “Brzeziny, Szpital Powiatowy w Brzezinach”

  1. Żenada Żenada Żenada Konowały na SOR w Brzezinach .

    Moja żona 6 miesiąc ciąży , kleszcz w nodze .
    Jedzie do szpitala na izbie przyjeć czeka .
    Lekarz mówi żeby nie panikować i że ma sobie przeczytać w internecie o boleriozie .
    Potem pielęgniarka która próbowała usunąć kleszcza grzebie pensetą po kawałku go wyciąga , już nie można było usunąć pensetą zaczeła igłą wyciągać reszte kleszcza a na końcu mówi że noga została od kleszcza i cytuje słowa pielęgniarki ” nie będę pani już kuła i męczyła ”
    I z pozostawioną częscią kleszcza odesłała do domu .
    Żadnego dokumentu że przyjechała do szpitala , żadnej karteczki nic poprostu nic.

    Takiego dziadostwa i traktowania człowieka jak bydlę to nie widziałem
    Pracujący tam zespół to KONOWAŁY

    LUDZIE JAK MACIE JECHAC DO SZPITALA TO NAWET 30 KM WIĘCEJ ZROBIĆ ALE NIGDY NIE DO BRZEZIN

  2. Oddział rehabilitacji- koszmar, więzienie, zakaz opuszczania terenu szpitala, zabawa w ciuciubabkę z Panią ordynator, która lubi robić łapanki w Biedronce lub np w kościele bo jak na spacer to tylko 750 m wokół szpitala, wyżywienie jak dla prosiąt zimne i obrzydliwe, baza zabiegowa bardzo marna, ogólnie NIE POLECAM !!!!

  3. Tragedia.ordynatorka pani K kładzie lache na ciezko chorych pacjentów.tata mój by nadal żył gdyby nie ten dziadowski personel.leżąc tam nabawił sie różnych innych chorób .nie ma tam zadych specjalistów od ciężkich chorób.co dzien umierają ludzie.leżą po miesiącu lub dwóch i umierają!kupa dziada to nadaje sie tylko do telewizji zeby to rozglosic!

  4. Pobyt w szpitalu brzezińskim na interii to był koszmar. Niektóre pielęgniarki i salowe zachowywały się wręcz skandalicznie. Wrzaski,krzyki,blużnierstwa, ubliżanie chorym są na porządku dziennym. Broń Boże poskarżyć się lekarzowi, nie dość że mają to w dupie, to natychmiast następuje odwet. Śmiertelność w tym szpitalu jest najwyższa chyba w Polsce. Pani ordynator nie radzi sobie z tym wszystkim. Brak dyscypliny i nadzoru jest porażający.

  5. Dziesięć godzin na izbie Przyjęć. Tyle dziś spędziłam tam czasu, aby na koniec się dowiedzieć, że nie zostanę przyjęta. Coś potwornego. Pacjenta, który wcześniej nie odbył wizyty u któregoś z lekarzy i nie umówił się z nim na konkretny termin po prostu olewają.Trzy godziny czekania na pierwsze przyjęcie przez lekarza, który zleca badania, potem trzy godziny czekania na wyniki i kolejne prawie 4 godziny czekania na ponowne spotkanie z lekarzem (innym oczywiście, bo ten pierwszy już od paru godzin jest poza szpitalem). W międzyczasie umówieni pacjenci są sprawnie przyjmowani. Na koniec pani doktor, której lekko zwróciłam uwagę, że czekam już 9 godzin, przyjęła kolejne dwie osoby, które przyszły o trzy godziny później ode mnie. I, żeby podkreślić, kto tu rządzi, zaraz obok nas czekających ucięła sobie ponad 15to minutową luźną rozmowę z koleżeństwem, były śmichy chichy, a my czekaliśmy ledwo już żywi.
    Może źle ocenię, ale wyglądało to tak, jakby tam w ramach NFZ uprawiano prywatę. Ja nie miałam tam najmniejszych szans. Ponoć jestem całkiem zdrowa, a mimo to pani doktor wystawiła mi skierowanie do kardiologa z adnotacja PILNE. Czyli chora na tyle, że muszę szybko iść do kardiologa, ale z drugiej strony całkiem zdrowa. Nie rozumiem tego.
    Najgorszy szpital, z jakim miałam do czynienia, NIE POLECAM.

  6. Moja babcia leżała na internie tragedia, dno, żenada, ludzie umierają dzień po dniu moja babcia leżała 3 tyg. W ciągu 3 dni zmarło ok 15 os, czy to jest normalne….NIE.trzeba z tym zrobić porządek

  7. Czegoś takiego jeszcze nie widziałam, wszystko co napisane w powyższych komentarzach, to prawda słyszałam o złej opinii tego szpitala, ale myślałam, że ludzie przesadzają, niestety nie wczoraj na własnej skórze doświadczyłam tego chamstwa, lekceważenia ludzi i bezczelności, takiego upokorzenia jeszcze nie przeżyłam, a byłam w wielu szpitalach!!! Jak najdalej od tego szpitala, lepiej jechać do Łodzi, gdziekolwiek, tylko nie tam!!!

  8. TEN SZPITAL I PERSONEL TO JAKAS TRAGEDIA . CZLOWIEK SZYBCIEJ UMRZE NIZ UZYSKA POMOC. JESZCZE NIGDY W ZYCIU NIE SPOTKALISMY SIE Z MEZEM Z TAKIM TRAKTOWANIEM. SLOW BRAKUJE ABY OPISAC TEN BURDEL. PIELEGNIARKI TRAGEDIA BEZCZELNE AROGANCKIE WYSMIEWAJACE W TWARZ CIERPIENIE PACJENTA. LEKARZE SPOKOJ I BRAK ODPOWIEDZIALNOSCI ZA LUDZKIE CIERPIENIE I ZYCIE. KTOS POWINIEN ZROBOC Z TYM PORZADEK PUKI NIE JEST ZA POZNO.

  9. Podczas pobytu na oddziale wewnętrznym, byłem świadkiem jak dwie salowe napadły na rodzinę 87 letniego pacjenta, dlatego że nie miał zmienionego pampersa. Dwie zdrowe, silne baby krzyczały na staruszkę i jej synową używając przy tym przekleństw i słów obraźliwych. Jedna z tych salowych wyglądała jak uchodzca z Iraku, zniszczona alkoholem i papierosami, druga w brudnych leginsach i mordzie debila. Pani pielęgniarka wycofała się dyskretnie, niech dziewczyny się odstresują. Pacjent wkrótce zmarł.

  10. W piątek z bliską mi osobą niestety trafiliśmy na izbę przyjęć szpitala w Brzezinach. Młody człowiek (wieloletni honorowy dawca krwi) jednak nie otrzymał pomocy, mówią, że nie jest jedynym pacjentem, a lekarz zajęty. Po kilku godzinnym zwijaniu się z bólu, doczekał nie na usg i rtg brzucha, było podejrzenie zapalenia wyrostka. Powiedzieli, że jeśli diagnoza się potwierdzi, to Nie otrzyma pomocy, nie zoperują, brak miejsc!!!!! Brak lekarzy. Diagnoza się nie potwierdza, dostaje jedynie zastrzyk przeciw bólowy, żadnej kroplówki- nadal boli. Człowiek cierpi, ale w szpitalu nie pomogą. JEST WYPUSZCZONY DO DOMU, tego samego dnia. NADAL STRASZNY BÓL. OBECNIE PRZEBYWA W INNYM SZPITALU, GDZIE DOCZEKAŁ SIĘ NA POMOC, KTÓREJ NIE OTRZYMAŁ w brzezińskim szpitalu. Po prostu masakra, personelowi nie zależny na pacjencie, z pewnością chętnie od razu by odsyłali do zakładu pogrzebowego, który powstał bardzo blisko szpitala. Tam pacjent na pewno będzie mile widziany i będzie dla niego miejsce. Panie, które miały dyżur na izbie przyjęć nie uprzejme, aroganckie. Szczególnie zapamiętam panią pielęgniarkę, która 4 minuty po 19 stej nie chciała ze mną rozmawiać, bo jak powiedziała skończyła prace. Nie twierdzę, że wszystkie pielęgniarki są tak okrutne. Ludzie co z Wami się dzieję, tu chodzi o ludzkie życie!!! Czy to nic dla Was nie znaczy??? Poszukajcie innego zajęcia dla siebie. Zróbcie z tym wreszcie porządek!!!!

  11. BRAT MIAŁ OPERACJĘ PRZESZŁO DWUGODZINNA W INNYM SZPITALU, z Brzezin został odesłany bez żadnej obserwacji z diagnozą podrażnienia wątroby i miał stosować dietę.
    Lekarze nie poznali się lub nie chcieli się poznać, a to był wyrostek.
    Wyrostek był rozlany!!!!
    To naprawdę wykańczalnia!!! Szambo, bagno!!!#
    Pani doktor, która robiła Usg stwierdziła, że z wyrostkiem jest wszystko dobrze.
    Co by było, gdyby nie trafił do innego szpitala.
    Jestem zrozpaczona i wściekła na tą niedouczoną, nie dbająca o ludzkie życie BANDĘ.
    ZRÓBCIE Z NIMI PORZĄDEK, NIECH JUŻ NIE WYKAŃCZAJĄ LUDZI!!! Ludzie to nie średniowiecze, wyrostek to niby banalny przypadek, ale w brzezińskim szpitalu jest inaczej!!!

  12. Witam,
    Lekarze to profesjonaliści, bardzo dobrze złożyli nogę mojemu narzeczonemu. Jednak proszę uważać na pielęgniarki, szczególnie Renatę, za bardzo opiekuje się męską częścią pacjentów. Moim zadaniem Pani szuka sobie faceta. Żałosne aby w tym wieku podrywać młodszych panów. Wystarczyło, że mój był miły i żartował od razu pomyślała, że może sobie pozwolić na więcej.
    Szpital polecam.

  13. Ja jestem z pobytu szpitala w Brzezinach zadowolona pielęgniarki pan piegielegniarz i lekarze to anioły oraz salowe są cudowni ludzie uśmiech mieć a jedzenie dobrze chce podziwkawac lekarzem oraz pani nelrog MD dla pana Roberta pielęgniarz i pielęgniarka i dziękuję mila pomoc która otrzymała dzięki Honorata Szewczyk