Choszczno, Oddzial Rehabilitacji

Poznaj bliżej Choszczno, Oddzial Rehabilitacji:





Opinie o Choszczno, Oddzial Rehabilitacji to strona rzetelnych opinii oraz informacje o placówkach ochrony zdrowia.
Zachęcamy Ciebie do zostawienia swojej opinii o tym miejscu w komentarzach na dole tej strony.
Swoją rzetelną i prawdziwą opinią pomożesz rozwijać się tej placówce medycznej, przychodni medycznej, szpitalowi wyeliminować błędy ale także możesz pomóc i utwierdzić praujący tam personel, że twoja wizyta była poprawna. Pamiętaj, wszyscy doceniają miłe słowa oraz konstruktywną krytykę. Obie wypowiedzi wspierają rozwój Polskiej Służby Zdrowia.

Ocena Choszczno, Oddzial Rehabilitacji





Jeśli zwykłe informacje o szpitalu/ przychodni Choszczno, Oddzial Rehabilitacji nie wystarczają Ci, a sponsorowane artykuły na innych stronach nie przemawiają do Ciebie to sprawdź prawdziwe opinie i przeczytaj historie o Choszczno, Oddzial Rehabilitacji z pierwszej ręki

Najnowsze historie o Choszczno, Oddzial Rehabilitacji
Opinia dotyczy pobytu znajomej w okresie od 15.07.2023 do 15.08.2023r . Zdecydowanie odradzam wszystkim chorym Szpital Rehabilitacyjny w Choszcznie budynek B. Personel obsługujący chorych:
– złosliwy, krzyczący na pacjentów, niekulturalny, cham… [przeczytaj całą opinię]

o Choszczno, Oddzial Rehabilitacji

Drugie piętro pozostawia wiele do życzenia.Pacjenci cisną się w małej sali,gdzie maximum powinny stać dwa łóżka a stoją cztery.Pacjenci poruszający się np.o balkonikach mają spory problem.Niski parter z wyjściem na zewnątrz ma spory po… [przeczytaj całą opinię]

o Choszczno, Oddzial Rehabilitacji

Niestety muszę potwierdzić poniże opinie. Byłam w grudniu i mój pobyt oceniam negatywnie. Jedyne co miłego mnie spotkało to ludzie z którymi byłam na rehabilitacji ,oraz Panie rehabilitantki. Pielęgniarki nie interesują się pacjentami, br… [przeczytaj całą opinię]

o Choszczno, Oddzial Rehabilitacji

Na ręce Pana Ordynatora pragnę serdecznie podziękować za fachową opiekę i okazaną troskę podczas mojego pobytu w Oddziale Rehabilitacyjnym. Szczególne podziękowanie przesyłam rehabilitantom za postawienie mnie na nogi i Pani psycholog, kt… [przeczytaj całą opinię]

o Choszczno, Oddzial Rehabilitacji

Oddział internistyczno kardiologiczny to dramat.Jestem pielęgniarka z długim stażem na tym oddziale i mam dość tej tajemnicy, Tam występuje tylko leczenie paliatywne. Pacjent trafił na oddział o własnych siłach na własnych nogach przyszed… [przeczytaj całą opinię]

o Choszczno, Oddzial Rehabilitacji

Zachęcamy do pisania swoich historii o przychodni/ szpitalu.
Napisz swoja opinię i daj możliwość przeczytania jej innym by mogli poznać prawdę

Przeczytaj wszystkie opinie naszych użytkowników


Dane szpitala / przychodni





Zapoznaj się z podstawowymi danymi adresowymi Choszczno, Oddzial Rehabilitacji. Znajdź łatwo na mapie ale również zachęcamy do telefonicznego kontaktu na nr telefonu do Choszczno, Oddzial Rehabilitacji by umówić się na wizytę lub przyjęcie





Oddzial Rehabilitacji

Ulica: Niedzialkowskiego 4A, Choszczno

Tel: 95 7658754

Oddzial Rehabilitacji jest czescia:

Samodzielny Publiczny Zaklad Opieki Zdrowotnej w Choszcznie

Ulica: M. Niedzialkowskiego 4A
73-200 Choszczno, zachodniopomorskie





Napisz swoją opinię/ podziel się wrażeniam z wizyty.
Przejdź na dół strony i napisz.

Wszystkie opinie na forum są wyrażane przez naszych czytelników i stanowią ich subiektywne zdanie oparte na odczuciach z pobytu i leczenia w Choszczno, Oddzial Rehabilitacji

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

37 odpowiedzi do “Choszczno, Oddzial Rehabilitacji”

  1. Jakość leczenia zero,personel nie zainteresowany chorym
    zasugerowano mi,że by zabrać tatę po 5 dniach -pewno
    dlatego,że był” przykuty „do łóżka

  2. Przykro mi, że byłam zmuszona wstawić gwiazdkę. Powinny być MINUSY z wykrzyknikiem!!! Zaczynając od paskudnej ordynator Ignatowicz. Niemiła pod każdym względem. Nie można zadawać pytań, jest bardzo niezadowolona. Musi być bardzo zakompleksiona skoro reaguje agresją na pytania. Pielęgniarki….. szkoda słów. … Brak jakiejkolwiek opieki. Aroganckie nastawienie większości personelu. Na samym początku dano nam do zrozumienia,że zrobili wielką łaskę przyjmując mamę na oddział. … Mama leżąca, w połowie sparaliżowana, nie jadła sama, nie potrafiła poprisić o nic. Nikogo to nie interesowało. Nie była myta, karmiona etc. Na zwróconą uwagę – agresja.” Nie jesteśmy w stanie….” – odpowiedź na wszystko… Nie wymagam dużo, tylko zajrzenia do chorego od czasu do czasu. Bywałam tam prawie codziennie i dobrze widziałam co się dzieje. Niektórzy mieli wręcz pretensje,że musieli zmienić mamie pampersa lub , że się rozkopała…. Jestem przerażona. Pielęgniarki tylko siedzą w dyżurce. Naprawdę odradzam pacjentom którzy nie są samodzielni. Jedynie dwie osoby mogę polecić – Piotr i drugą panie (brunetka z krótkimi włosami) niestety nie znam imienia – opiekunowie. Tych dwoje pozdrawiam serdecznie.

  3. Wystawiam ten komentarz aby ostrzec tych którzy, zamierzają oddać na wczesną rehabilitację kogoś bliskiego lub sami się zastanawiają nad wyborem szpitala z rehabilitacją. ODRADZAM!
    Nie dość, że bliskiej mi osobie należała się rehabilitacja od 6 do 16 tygodni to wypisano ją po 4 tygodniach w znacznie gorszym stanie niż ją zawieźliśmy.. Jadła samodzielnie i chodziła w asyście, a po pobycie w Choszcznie odebrałam ją leżącą, w ogóle niejedzącą, zarażoną poważną bakterią z odleżyną II stopnia!!! Cóż to za rehabilitacja? Sam ordynator oddziału to jakaś ogromna porażka! Opiekę tłumaczył 180 pacjentami na oddziale, rozmowy z nim za każdym razem przybierały inne treści. Cały oddział również nie wygląda zachęcająco nie dziwię się, że pacjencji zarażają się różnymi infekcjami gdzie higiena w toaletach już jest nieprzyjemną wizytówką oddziału. Na dworcach i na stacjach benzynowych toalety są znacznie czystsze. Pokoje ciasne, bezmyślnie łóżka rozstawione, przepełnione brudem kosze na śmieci!
    Obserwowaliśmy to prawie codzienne.. można by pisać i pisać ale niestety nie widzę żadnych plusów. Jedyne co to krótki czas oczekiwania ale to zapewne z powodu szybkiego „przemiału” tych niesprawnych pacjentów- dla większego zysku!
    Tak jak poprzedni wpis odradzam osobom, którzy nie są samodzielni, choć Ci bardziej sprawni również nie mieli pozytywnych opinii.

  4. Ostrzezenie dla wszystkich leżących pacjentów!!! z dala od tego miejsca.Bród, smród, pielęgniarki mylące tabletki!! zgroza, wizyta lekarza jedynie raz w tygodnie, opieszałe pielęgniarki, z nieprzyjemnymi komentarzami w obecnosci pacjenta!!! to jakas pomyłka, te panie to chyba pomyliły zawód. Skoro jest tylu pacjentów na oddziale, to nie wina samych pacjentów!!!!żenada i wstyd dla tego miejsca, powinien zainteresować się nim Sanepid!!!!

  5. Omijać szerokim łukiem, pielęgniarki mylą tabletki, bród w salach , o smrodzie nie wspomnę, co z tego,że szybki czas oczekiwania jak opieka nad leżącym pacjentem równa jest 0, masakra jednym słowem, pielęgniarki w 80% opryskliwe i chyba pomyliły miejsca pracy, odradzam!!!!!!!

  6. BEZNADZIEJA,OPINIĘ WYSYŁA DO NFZ ŻEBY ZAPOZNAŁ SIĘ Z WARUNKAMI W CHOSZCZNIE.ZERO,ZERO,ZERO PUNKTÓW.

  7. Doktor R zajmuje sie świetnie swoimi pacjentami ,ci to mają po osiem zabiegów po 15 razy .Czyli prawidłowo,niestety to sa nieliczni pacjenci. Z taka osobom miałam przyjemność być,a ja nie tolerowałam krio ;;czyli mrożenia;;powiedziano mi,że nie warto już zamieniać na inny.ZGROZA jeszcze nigdzie nie zostałam tak potraktowana.

  8. Witam czy ktos moglby powiedziec cos pozytywnego na temat tego oddzialu poniewaz mam babcie po udarze wszyscy wlacznie z lekarzem polecaja ten szpital a tutaj jak czytam komentarze to az sie wlosy jeza na glowie, albo czy moglby ktos polecic jakis inny osrodek w woj. Zachodniopomorskim

  9. LUDZIE O CZYM WY PISZECIE? JA MAM MAME NA TYM ODDZIALE.JAK JEST POSIŁEK TO ZA CHWILE KILKA OSÓB SIĘ PRZEWINIE ŻEBY USZYKOWAĆ KANAPKI.JEŻELI KTOŚ NIE MOŻE SAM TO JEST KARMIONY.NO ALE SORY PACJENT JEST TAM PO TO ŻEBY NAUCZYŁ SIĘ RADZIĆ SOBIE POMIOMO KALECTWA.TO NIE JEST ODDZIAŁ OPIEKUŃCZY.JEŻELI JEST SMRÓD TO DLATEGO ŻE CHORZY ROBIĄ W PAMPERY I NIESTETY ALE OD NIKOGO NIE PACHNIE.MAMA MIAŁA ODLEŻYNE Z KLINIKI I TUTAJ JEST PRAWIE WYLECZONA.BYŁAM ŚWIADKIEM SYTUACJI,GDZIE PIELEGNIARKA POSTAWIŁA CHOREMU LEKI NA STOLIKU,A JEGO ŻONA KRZYCZAŁA NA PIELĘGNIARKE,ŻE MĄŻ LEKÓW NIE DOSTAŁ.A PAN LEKI WYSYPAŁ NA PODŁOGĘ I NIE PRZYZNAŁ SIĘ. KTO DOSTAŁ OPERE? PIELĘGNIARKA I WŁAŚCIWIE JAKIM PRAWEM?JEST NAGONKA NA SLUŻBĘ ZDROWIA ALE DOSTAJĄ TYLKO PIELĘGNIARKI BO ONE SĄ NAJBLIŻEJ CHOREGO.JA DUŻO ROBIE SAMA PRZY MAMIE ALE JAK POPROSZĘ O POMOC TO ZAWSZE MI KTOŚ POMOŻE. WIĘC WIĘCEJ WDZIĘCZNOŚCI DLA TYCH LUDZI. JEDEN CZY DWA PRZYPADKI NIE POWINNY PSUĆ OPINI UWAŻAM,ŻE DOBREMU ODDZIAŁOWI. ZŁOŚLIWCÓW POZDRAWIAM.

  10. Na ręce Pana Ordynatora pragnę serdecznie podziękować za fachową opiekę i okazaną troskę podczas mojego pobytu w Oddziale Rehabilitacyjnym, a w szczególności Pani Doktor IW za trafne i skuteczne zdiagnozowanie moich dolegliwości. Szczególne podziękowanie Paniom rehabilitantkom za postawienie mnie na nogi. Na oddziale przebywałem od 16.12.2016 do 20.01.2017r Andrzej F.

  11. Witam byłam Pacjentką Choszczna w 2013r jestem osobą niepełnosprawną, która porusza się tylko i wyłącznie na wózku, rehabilitanci wkładali mnie do pionizatora od 13 do 14:30, któregoś dnia mego pobytu na oddziale pielęgniarka ubrała mnie lecz nie ubrała mi butów Bo jej się nie chciało, więc ubrała mi tylko skarpetki i zawiozła na rehabilitacje a rehabilitanci nawet nie upomnieli się o ubranie mi butów. tylko wstawili mnie w pionizator. po godzinie stania obsunęło mi się kolano w kolannika i stopa także gdy zaczęłam Krzyczeć z bólu i prosić poprawcie mi nogę bo bardzo mnie boli biodro i noga zbagatelizowali mą prośbę gdy podeszli po 15 minutach proszenia o pomoc poprawiając mi nogę poczułam tylko potworny ból i już Więcej nic nie pamiętam z tego co się działo później – gdy się obudziłam był przy mnie kolega który widział to wszystko, i powiedział że wypadłam z pionizatora i że straciłam przytomność pierwsze sekundy po przebudzeniu poczułam prze potworny ból nogi, który był nie do zniesienia żadnej pielęgniarki nie było przy mnie w czasie przeraźliwego bólu, ani żadnego lekarza nic dzień później powiedziałam o tym zawieźli mnie na prześwietlenie lekarz stwierdził że to zwyrodnienie, a za 2gim razem że mam krótszą nogę a potem że mam obydwa biodra złamane jedno po porodowo a drugie w czasie pobytu na oddziale mi złamano lekarz powiedział że z tym nic nie da się zrobić a rehabilitanci stwierdzili że ja symuluje by uniknąć ćwiczeń, ten ból nie ustąpił, ja w czasie doskwierającego mi bólu z trudem siadam nogi nie czuje tylko ten potworny Ból każdej nocy i każdego dnia.

    Każdemu kto chce zostań pacjentem oddziału rehabilitacyjnego w Choszcznie nie polecam a wręcz Odradzam !! jeśli nie chcesz być skrzywdzony tak jak ja to nie jedź Do Choszczna !!!!!!!!!!!!!

  12. KURCZE SKORO TAM TAK ŹLE TO DLACZEGO CAŁY CZAS JEST PEŁNE OBŁOŻENIE I DŁUGO TRZEBA CZEKAĆ. PRZECIEŻ JAK KOMUŚ NIE ODPOWIADAJĄ WARUNKI TO NIE WIĘZIENIE. JAK SIĘ MA TAKIEGO CHOREGO W DOMU TO DOPIERO ZROZUMIE SIĘ CO TO ZNACZY.

  13. No tak poczytałam i aż mi włosy stanęły na głowie, zgodzę się co do pielęgniarek, że są jak hitlerki i pielęgniarz też, poprosić o coś, to trudno mu się ruszyć było z tej otyłości, ale to pal sześc, niech nakarmi, przewinie, a nie, karmić ma pacjenta, żałosne okropnie jaki pyskaty. Przełożona też pomyliła się z zawodem, powinna świnie nie obrażając zwierząt, obrządzać, a nie z chorymi mieć do czynienie. Ordynator jest bardzo dobrym lekarzem, uczynnym. Rehabilitanci są wspaniali, można z nimi pożartować, pośmiać się, pomagają pytają się po kilka razy, czy dobrze wszystko. Ja np: nie mogłam na zręcznościowym stymulatorze, to mnie wypiął i to jest zauważenie nie pogarda chorego. Oni rehabilitanci wszyscy też są ludźmi i maja prawo być zmęczonym, czy tez goryszy dzień. Nie róbcie ludzie z nich POTWORÓW. POZDRAWIAM…

  14. Byłam na oddziale od 23 maja do 20 czerwca, jestem zadowolona z pobytu i polecam. Rehabilitanci są super, na jedzenie nie ma co narzekać, czasem w domu nie je się tyle, pozdrawiam.

  15. Błam u szpitalu w budynku 7 na pierwszym pietrze od 22 stycznia do 13 marca 2017, przyjechałam po udarze nie stałam na nogi, w dniu wyjazdu chodziłam na kulach, ale to tylko z powodu wcześniejszej choroby stawów kolanowych. Rehabilitanci wspaniali, obiecali mi, że wyjdę na własnych nogach i słowa dotrzymali, a jak potrafią zmotywować aż wstyd by było się obijać na ćwiczeniach, warunki socjalne jak to w NFZ, mało toalet, prysznicy, pielęgniarki jedna lepsza, jedna zołza, ale jak to w życiu, polecam jeżeli jest się choć trochę samodzielnym, na osobistego opiekuna nie ma co liczyć.

  16. Personel do kitu, oprócz ordynatora i pielęgniarki odzialowej. Rehabilitanci do kitu. Z ćwiczeniami się powtarzają co nic nie daje. Szybciej doszłam do siebie w domu sama wykonując ćwiczenia.
    Przez jedzenie podające w szpitalu, ponad miesiąc miałam biegunkę. Jeśli chodzi o załatwienie się pacjent prosi, wolą dostaje odpowiedź ” zaraz „, a te zaraz jest już nie potrzebne. Jednym słowem jest tak przyjemnie jak w rodzinnym grobowcu. Na rehabilitacje szukajcie innego miejsca!!! W całej Polsce nie tylko w Choszcznie jest !!!

  17. Jeśli chodzi o badania mają wszystko … gdzieś. Jak człowiek się nie upomina sam o zamierzeniu ciśnienia, to nikogo nie interesuje stan zdrowia pacjenta. Jak człowiek by wpadł w śpiączkę, to personel był by zadowolony, że jeden pacjent odszedł od obsługi i śpi, nie zawraca głowy nikomu.

  18. Jak w domu się nie ma nic do jedzenia, to w czasie pobytu w szpitalu smakuje wszystko co podadzą. Na zbiorowym jedzeniu świnie dostają lepiej niż ludzie. Jednym słowem Choszczno to dno!

    Długo się czeka na miejsce dlatego, że personel sam przetrzymuje pacjenta jak najdłużej, bo NFZ płaci za każdego pacjenta. A jak pacjent nie ma warunków w domu, to może zarządzać jeszcze na tydzień pobytu w szpitalu.

  19. Byłam niestety wielokrotnie nawet 2 razy w roku . Jedzenie super. Zabiegów az za duzo . Każdego traktuja indywidualnie .otoczenie jeziora extra. Dla osób po operacjach lub wylewach tylko polecam choszczno. Tam człowiek staje na nogi. Unikać rechanilitscja w Świnoujściu . Najgorszy ośrodek w pl.

  20. Chciałabym odradzić pobyt w szpitalu rehabilitacyjnym w Choszcznie mój dziadek był tam 4 tygodnie, w domu miał stała rehabilitacje, po wyjściu ze szpitala dziadek nie chodził ponieważ ciągle leżał i był wożony na wózku, co nie miało nic wspólnego z jego REHABILITACJĄ! Podczas pobytu strasznie schudł i przestał sam chodzić, przez co jego stan bardzo się pogorszył, szpital zamiast pomóc, zdecydowanie pogorszył jego stan. Na ćwiczeniach nie było robione nic, co miałoby poprawić jego sprawność. ODRADZAM.

  21. Brak słów… Zdaniem pani, która dzisiaj do mnie zadzwoniła, osoba po udarze leżąca nie może być być przyjęta na oddział bez żadnych ran, otarć a broń borze uczulona na pampersy, więc jakim zdaniem powinien tam trafić pacjent… no na pewno samodzielny i robiący wszystko koło siebie, żeby nie musieli się zajmować osoba leżącą… Wstyd i hańba i oczywiście wielkie BRAWA dla tej pani i całego ośrodka. I na pewno nie polecam po tym co dzisiaj usłyszałam…. Kur… co za ludzie tam pracują.

  22. Przebywam na Oddz. Rehabilitacji od 18-tu dni i bardzo się cieszę, że po niedługim okresie oczekiwania otrzymałam tak dobrą rehabilitację. Wysoko oceniam zarówno personel medyczny z naszą P. doktor z 2-ego piętra, jak i indywidualne podejście do każdego pacjenta w trakcie wykonywanych zabiegów. Jestem mile zaskoczona metodami innowacyjnymi, skuteczniejszymi zapewne w działaniu. Mam porównanie z innymi szpitalami, czy zabiegami ambulatoryjnymi ponieważ schorzenia kwalifikują się do częstej rehabilitacji. Pełne wyrazy uznania dla całego personelu za empatię do pacjentów. Wdzięczna pacjentka J.Z.

  23. Byłem w Choszcznie sześć tygodni. Pół roku po operacji mogłem chodzić z jedną kulą. Wyszedłem wczoraj. Chodzę bez pomocy i wygląda to dość estetycznie, co było niemożliwe przez ostatnie cztery lata. Spotkałem wspaniałych ludzi, dobrą atmosferę, chęć zrozumienia problemu i pomoc. Autentyczną pomoc. Panu Ordynatorowi gratuluję zespołu. Dobra robota.

  24. Brak miejsca dla niepalących cały teren zawalony niedopałkami. Po co ustawiono tablice o zakazie palenia jeżeli tego nikt nie przestrzega włącznie z personelem. Nie jest wrogiem palaczy, ale szanowna dyrekcji wydzielanie jakieś miejsce, gdzie niepalący mogą swobodnie przebywać.

  25. Byłam tam po 9-ciu latach po raz drugi. Moja obecna opinia jest bardzo negatywna. Brak zainteresowania pacjentem zarówno przez lekarza prowadzącego, jak i rehabilitantki. Moja pozytywna ocena dotyczy tylko pani z lasera z bud. 7, pani z krio z bud. 6 i hydroterapii, ale przede wszystkim panów Filipa i Artura – masażystów z prawdziwego zdarzenia, którzy jako jedni z niewielu mieli pojęcie o pacjencie. Wypis przygotowywała osoba nie mająca pojęcia o pacjencie, jak można napisać ” chętnie wykonywała ćwiczenia na sali” skoro nie miałam żadnych ćwiczeń, ponieważ mój kręgosłup nie pozwala na to, szyja jest rozwalona zupełnie i grozi mi paraliż. Czułam się tam jakbym była zdrowa i zajmowała miejsce komuś potrzebującemu. Ale nikt nie zainteresował się płytami z rezonansów, nawet obszerne opisy tych badań nie zwróciły uwagi lekarza przyjmującego. Na koniec wypisano mi lek zupełnie nie związany ze specyfiką tej rehabilitacji i to w dawce 25, gdzie ja przyjmuję 125, nikt się nawet nie zapytał czy potrzebuję tą receptę ( jestem leczona specjalistycznie). Brak mi słów. Właściwie jeżdżę od szpitala do szpitala, tylko rehabilitacja jest w stanie mnie utrzymać w jako takiej formie. Ostatni tydzień spędziłam w pokoju, bo nie udało się ” wyżebrać” zabiegów u ordynatora:-( Przykre. Jeszcze nie raz będę odwiedzać szpitale, ale na pewno do Choszczna już nie pojadę:-( Odnośnie tabeli – personel w bud. 8 sympatyczny i to te pielęgniarki nabijają drugą gwiazdkę. Na leczenie czekałam 2,5 roku. Dwie łazienki na 15 osób, ciągła walka o prysznic:-( koce pamiętają lata powojenne, materac masakryczny, a prześcieradło podarte. Pościel w strasznym stanie, przez 3 tygodnie nawet nie przewidzano zmiany, koleżankom, które spędzały tam 6 tygodni, na ich prośbę wydano zmianę pościeli po 3 tygodniach:-(

  26. Nie będę oceniał szpitala w Choszcznie, jako całości, bo po prostu nie mam takiej wiedzy. Chciałbym natomiast podziękować za rehabilitacyjny pobyt od 05.02.2019r w oddziale w budynku
    nr 6. Obsługa pacjenta bardzo miła, od izby przyjęć poprzez sekretariat, rehabilitantów aż po opiekę medyczną. Byłem pod opieką p. dr AP, która jest osobą empatyczną, miłą, ale wymagającą profesjonalistką w swojej dziedzinie. Według mojej opinii trafnie określiła zakres mojej rehabilitacji. Wyżywienie dobre. Zastrzeżeń brak. Polecam zespół ludzi z budynku nr 6

    wdzięczny pacjent ks. głównej 1261/2019
    ks. oddziałowej 147/2019

  27. Tym osobom które chciałyby podjąć pracę na rehabilitacji w Choszcznie jako salowe odradzam . Atmosfera do bani, część Pań salowych to po prostu wiedzmy na miotłach, niekulturalne ,złośliwe krzyczą na pacjentów. Plotki i intrygi. Byłam celowo wprowadzana w błąd, a później śmiały się za plecami. Są tak przerażone utratą stanowiska pracy że warczą na nowych, bo podejrzewam że nic innego nie potrafią robić w życiu. Gdyby były choć trochę inteligentne zrobiłyby wszystko żeby zatrzymać pracownika, a tak same muszą na miotle zasuwać .

  28. Nie będę oceniał szpitala w Choszcznie, jako całości bo po prostu nie mam takiej wiedzy. Chciałbym natomiast podziękować za rehabilitacyjny pobyt od 05.02.2019r w oddziale w budynku
    nr 6. Obsługa pacjenta bardzo miła od izby przyjęć poprzez sekretariat, rehabilitantów aż po opiekę medyczną. Byłem pod opieką p. dr AP, która jest osobą empatyczną, miłą ale wymagającą profesjonalistką w swojej dziedzinie. Według mojej opinii trafnie określiła zakres mojej rehabilitacji. Wyżywienie dobre. Zastrzeżeń brak. Polecam zespół ludzi z budynku nr 6
    wdzięczny pacjent ks. głównej 1261/2019
    ks. oddziałowej 147/2019

  29. Oddział internistyczno kardiologiczny to dramat.Jestem pielęgniarka z długim stażem na tym oddziale i mam dość tej tajemnicy, Tam występuje tylko leczenie paliatywne. Pacjent trafił na oddział o własnych siłach na własnych nogach przyszedł na oddział. Przywiozła go rodzina. miał być hospitalizowany kilka dni i wypisany do domu, a leżał ponad 4 tygodnie i nie wyszedł już o własnych siłach, wywieźli go w plastikowym worku. Ja i moje koleżanki widziałyśmy jak pacjent gaśnie, i nie umiałyśmy i nie mogłyśmy powiedzieć rodzinie dlaczego taj jest. Wiemy ze kadra, lekarze i lekarki popełniły błąd w sztuce i przez ich zaniedbania pacjent zmarł ale boimy się cokolwiek powiedzieć w obawie o stanowiska pracy . To się nadaje tylko do telewizji, rodzina pacjenta nie ma żadnych szans w sądzie bo dokumentacja jest zmieniana kilka razy na dobę zależnie od stanu pacjenta. Ktos powinien się tym zająć i to jak najszybciej i może wtedy coś się zmieni….

  30. Na ręce Pana Ordynatora pragnę serdecznie podziękować za fachową opiekę i okazaną troskę podczas mojego pobytu w Oddziale Rehabilitacyjnym. Szczególne podziękowanie przesyłam rehabilitantom za postawienie mnie na nogi i Pani psycholog, która potrafiła wysłuchać i doradzić. Warunki socjalne jak to w NFZ, mało toalet, prysznicy. Jedzenie super. Zabiegów, aż za dużo. Każdego traktują indywidualnie. Na oddziale przebywałam od 22.07.2019 r. do 08.11.2019 r.

  31. Niestety muszę potwierdzić poniże opinie. Byłam w grudniu i mój pobyt oceniam negatywnie. Jedyne co miłego mnie spotkało to ludzie z którymi byłam na rehabilitacji ,oraz Panie rehabilitantki. Pielęgniarki nie interesują się pacjentami, brak lekarza dyżurującego w obiekcie(na telefon). Moja współlokatorka poprosiła o zmierzenie ciśnienia tak przy okazji, ponieważ miałam problem z ciśnieniem po zabiegach. Pielęgniarka powiedziała, że ciśnienie mierzy się na zlecenie. Ludzie byłyśmy w szpitalu! Nie wpisano mi w wypisie leku który mi podawano, ani omdlenia które miało miejsce na ćwiczeniach. Jedzenie na tydzień ok ,ale będąc kilka tygodni podają to samo w te konkretne dni. Porcje jak dla ptaszków. Obiekt jak za PRLu , brudny. Brak nawet czajnika na piętrze. Wysyłając dokumenty po operacji miałam trafić do szpitala gdzie mi pomogą. Niestety bóle pozostały, ale wcale mnie to nie dziwi ponieważ nie miałam rehabilitacji takiej jaką powinnam mieć. Pani doktor przyjmując mnie stwierdziła, że zabiegi takie jakie powinnam mieć będą możliwe dopiero w maju. Powiedziałam, to może przyjadę w maju? Brak odpowiedzi. Pytam więc po co wysyłałam dokumentację skoro nikt się z nią nie zapoznał? My kuracjusze czuliśmy się jak w więzieniu, tylko że tam chociaż mają tv za darmo a my musieliśmy za nią płacić. Oczywiście pielęgniarki miały telewizor darmowy, tylko od kiedy w pracy można oglądać telewizję?
    Wspomnę tylko o tym, że czując się źle po prądach których nie powinnam dostawać prosiłam o wypisanie mnie dzień przed umówionym dniem(żeby móc skontaktować się ze swoim lekarzem ,bo w szpitalu nawet nikt mnie nie zbadał) w wypisie wpisano mi, że wyszłam na własną prośbę. Zero informacji o omdleniu i złym samopoczuciu, skaczącym ciśnieniu, bólach głowy. Mogłabym tak pisać i pisać. Także drodzy kuracjusze ODRADZAM. Czytajcie opinie i wybierajcie właściwe miejsca do swojej rehabilitacji.

  32. Drugie piętro pozostawia wiele do życzenia.Pacjenci cisną się w małej sali,gdzie maximum powinny stać dwa łóżka a stoją cztery.Pacjenci poruszający się np.o balkonikach mają spory problem.Niski parter z wyjściem na zewnątrz ma spory podjazd co stanowi barierę nie do pokonania dla osób ze znacznym problem poruszania się.Porządek i higiena to też porażka.

  33. Opinia dotyczy pobytu znajomej w okresie od 15.07.2023 do 15.08.2023r . Zdecydowanie odradzam wszystkim chorym Szpital Rehabilitacyjny w Choszcznie budynek B. Personel obsługujący chorych:
    – złosliwy, krzyczący na pacjentów, niekulturalny, chamskie odzywki ,
    – brak zainteresowania chorymi pacjentkami będącymi w ciężkich stanach jakby to była łaska, że nimi się zajmują.
    – straszne indywidualne podejście do każdego pacjenta
    ze szpitala wyszła w gorszym stanie, niż przyszła .
    Przykłady rozmów personelu do chorych z pokoju w którym leżała: ” pani osrana lezy, już dawno nie powinno pani tu być”
    – pani po operacji głowy. Odzywały się do niej po chamsku za to,że narobiła w pieluchy.
    -inna pani była niemową, ciągle płakała., bo personel nie był zainteresowany zająć się nia.
    – inną p acjentkę tak wiozły szybko z e o mało głowy jej nie rozwalili.
    -do znajomej powiedzieli,że śmierdzą jej spodnie
    – robiły sobie posmiechujki z chorych.
    – pościel stara nie wymieniana
    – co do lekarza to był bardzo uprzejmy, życzliwy z pozytywnym nastawieniem do chorego.